Aktualności, nowinki, informacje

Slow food to ruch, który powstał w latach 80. jako alternatywa dla coraz szybszego tempa życia, promuje tradycyjne podejście do jedzenia. Co oznacza tradycyjne podejście do jedzenia? To m.in. stawianie na zdrową żywność, wytwarzaną z poszanowaniem ekologii i praw pracowników, celebrowanie posiłków, dbanie o ich jakość.

Moda na przetwory

Agata z Nowego Sącza pracuje w dużej korporacji w dziale HR. Jej szef jeszcze w marcu zdecydował o przejściu na zdalną pracę. Agata mówi, że pracując w domu ma trochę więcej czasu, dlatego zaczęła się interesować gotowaniem, pieczeniem i robieniem przetworów. - Przypomniała mi się moja babcia, która od wiosny do jesieni kisiła, marynowała i suszyła różne owoce i warzywa. Do dziś pamiętam smak jej gruszek w occie, które podawała do mięsa i soku malinowego do herbaty, który robił się gęsty jak galaretka - opowiada Agata.

Agata mówi, że ma zwyczaj magazynowania słoików po majonezie, ogórkach kiszonych, itd., teraz bardzo się przydały. - Mam już ze sto słoików z różnymi przetworami. Zrobiłam domowy przecier pomidorowy, marynowaną sałatkę z zielonych pomidorów, kiszone ogórki, powidła śliwkowe z dodatkiem czekolady - wylicza Agata. Mówi, że po wielu godzinach spędzonych przed komputerem stanie przy kuchni okazało się świetną formą relaksu. Poza tym, wszystkie przetwory jej się udały, rodzina jest zachwycona, więc ma powody do satysfakcji. Jest jeszcze inny pozytywny aspekt jej nowej pasji - na portalach społecznościowych poznała innych pasjonatów, z niektórymi nawet udało jej się już spotkać.

Zdrowie ze słoików

Domowe przetwory są nie tylko smaczne, ale także zdrowe. Zrobione w domu kiszone ogórki mają bardzo niewiele kalorii, za to wiele właściwości zdrowotnych. Zawarte w nich substancje poprawiają pracę układu pokarmowego, obniżają poziom cholesterolu we krwi, stymulują układ odpornościowy, co ma niebagatelne znaczenie w związku z epidemią koronawirusa i zbliżającym się sezonem grypowym. Podobne właściwości mają także inne kiszonki. Nic dziwnego, że coraz więcej osób decyduje się np. na to, by robić w domach kiszoną kapustę, tak jak to się kiedyś robiło. Wbrew pozorom, wcale to nie jest takie trudne i pracochłonne. Jedni lubią kapustę drobno poszatkowaną, inni wręcz przeciwnie, w większych kawałkach. Są tacy, którzy nie wyobrażają sobie kapusty bez dodatku marchewki, inni wręcz przeciwnie, uważają, że absolutnie nie powinno jej tam być. W domu można zrobić dokładnie taką kapustę, jaką się chce. Kisić można także inne warzywa, np. pomidory, kalafiora, kalarepę.

Zdrowe są nie tylko kiszonki. Wiele właściwości mają np. domowe soki owocowe. Herbata z sokiem z malin świetnie rozgrzewa, działa napotnie i obniża gorączkę. Jeśli mamy ochotę na coś słodkiego, znacznie lepiej sięgnąć po domowy dżem czy powidła śliwkowe, niż po ciastka czy czekoladki.

Dary lasów i ogrodów

Wybierając owoce i warzywa sprawdzajmy, czy są świeże i zdrowe. Najlepiej wybierać te od lokalnych dostawców, a już ideałem będzie zebranie np. malin w lesie. W hotelu „Klimek” w Muszynie także nie próżnowano, załoga zbiera różne dary lasów, sadów, ogrodów, przetwarza, zamyka w butelkach i słoikach wykorzystując tradycyjne receptury naszych babć.

Hotel może się pochwalić pysznymi sokami: z malin, z czarnej porzeczki, z rokitnika, a także takimi słodkościami, jak powidła śliwkowe, dżem truskawkowy, dżem brzoskwiniowy. Powstają także przepyszne przetwory warzywne, jak ogórki kiszone, patison marynowany czy dynia marynowana. Warto wybrać się do „Klimka” na kulinarną ucztę. Tym bardziej, że jesień w Beskidzie Sądeckim to najpiękniejsza, najbardziej kolorowa pora roku.